Wypisz się... to pomaga...

workerbees

i najgorsze jest to, że pies mojej koleżanki, też ze schroniska zdechł kilka dni później i w ogóle podejrzewają nosówkę...masakra! a psów ciągle przybywa. jak one pozdychają to nie wiem co zrobię!
wkurza mnie to, że tyle idzie psów i to często od takich bogaczy! bo jak widzę jakiegoś żula na ulicy z psem to tacy zawsze im coś do żarcia dadzą i dach nad głową zapewnią...a wyrzucają na ulicę najczęściej tacy co to im pies trochę tapety zdrapie to już go utopić można! a najgorsze jak np przywiązują gdzieś do drzewa, albo do samochodu...! Evil or Very Mad

ja przeżyłam tylko jedną ucieczkę mojego kota z prawdopodobieństwem zabicia przez mojego sąsiada (od tamtego czasu udaje, że go nie znam) Cool

She Cool

Mój brat przejechał kota ;| nie odzywałam sie do niego przez kilka dni. Boże !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja sama miałam ochote go zabić za to !!!! Neutral

Przypomniało mi się, że moja koleżanka też kiedyś znalazła psa przywiązanego do drzewa. Na szczęście zabrała go do domu i teraz ma się dobrze Wink

Ale no powiedzcie co to za ludzie tak robią ze zwierzętami ??!! Neutral

Czy już nie lepiej oddać do schroniska niż porzucać czy zabijać ? MASAKRA jedna wielka... Mam nadzieje, że ludzie, którzy się tak znęcają nad zwierzętami skończą tak samo jak te zwierzęta, które skrzywdzili ...

workerbees

pewnie nie zrobił tego celowo...wiadomo, że to przykre, ale ja potrafię zrozumieć coś takiego bardziej niż znęcanie się nad zwierzętami!
prawda jest taka, że kastracja jest tu niezbędna! prezydenci zamiast przepieprzać pieniądze wysterylizowaliby wszystkie bezdomne suczki i kotki (albo tyle ile by im się udało) i zawsze problem byłby mniejszy jeśli chodzi o psy bezdomne!
a w hodowlach to powinni chyba robić wizyty w domu po kupnie psa...

Shetanka

przede wszystkim powinno się uświadamiać ludzi, że kastracja/sterylizacja to NIE jest robienie krzywdy psom czy kotom, bo niestety taka jest powszechna opinia...

majlen

Serj ma chyba przeczucie jakie tematy porusza teraz Polska młodzież na forum Very Happy

workerbees

Kocham go! Za to właśnie, że adoptował, a nie kupił!
To co się dzieje teraz w jednym schronisku to masakra, chyba zacznę tam też chodzić...

She Cool

Z racji tego, że teraz nie mam psa, a strasznie za nim tęsknię chciałabym adoptować jakiegoś pieska ze schroniska. Nic mi nie zastąpi mojego maleństwa, ale chciałabym uratować choć jednego zwierzaka... No i podejrzewam, że miałabym większy sentyment do takiego biedactwa ze schroniska niż do kupionego psa... Tylko pozostaje ten problem, że moi rodzice nie chcą się zgodzić ;| A ja czuję się okropnie bez psa....

workerbees

ja też gadałam z mamą, ale nie chce się zgodzić...co prawda mam kota, ale wzięłabym jakiegoś uległego i by się dopasowali...poza tym jak przychodzę do tego schroniska to chciałabym zaadoptować wszystkie, którymi się zajmuje!

TheZombieShow

Ale macie dobre serduszka. (:

Ja kocham koty i chętnie zaadoptowałabym najwięcej jak się da, ale moi starsi (oczywiście, jak zwykle oni) mówią, że wystarczy im jeden kot i DUPA.

workerbees

koty też są super! lubię je bo mają charakter! ja mam takiego, że tylko do mnie przychodzi Very Happy

ja to w ogóle chciałabym mieć dużo kasy i założyć własne schronisko! ale póki co nie mam... ;(

TheZombieShow

Możemy założyć spółkę! Very Happy

Moja kotka jest bardzo związana z domem i dla mnie jest wyjątkowa. Jest bardzo wrażliwa i raczej nie wytrzymałaby beze mnie więcej niż tydzień. Smile

workerbees

spoko to jak wpłynie mi jakiś kapitał otwieramy schronisko

w ogóle zobaczyłam dopiero dziś teledysk Marsów do Hurricane i jestem w szoku po tym co zobaczyłam! Shocked

on mnie przeraża!

TheZombieShow

Dobra, to zbieramy kaskę.

A, oglądałam go w Sylwestra, dla mnie jest zajebisty. Cool

Taki trochę dziwny i brutalny ale świetny. Fajnie Jared dostał z młota od tego goryla. Rolling Eyes

workerbees

custom

Wypłakałabym się Wam o moim miłosnym problemie, ale nie wiem czy będzie się chciało wam to czytać...