Secondhandy

ilonna7

Moja koleżanka nazywa to profesjonalniej (haha) "Śmierdzi tam starymi ludźmi i moczem" xDD

gusiek222

W naszym miasteczku w ciuchlandach są rzeczy których bym nigdy na siebie nie założyła, ale w większych miastach ludzie często oddają nawet markowe rzeczy. Można znaleźć takie "perełki" dla siebie. Smile

Silvia

szczerze to nigdy nie kupiłam i nie kupiłabym niczego w lumpeksie. Nie do zniesienia byłaby świadomość tego, że ktoś, nie wiadomo kto nosił ubranie które mam na sobie, nawet mimo tego, że było zdezynfekowane... brrr.

gusiek222

Sama nie mam rzeczy z lumpeksu, ale kilka osób które znam i mieszkają w większych miastach czasami mają to szczęscie trafić na jakąś boską rzecz. Very Happy

Ja nie bardzo mogę chodzić w ciuchach niewiadomego pochodzenia, bo jestem alergikiem jak coś nie jest w 100% naturalne dostaje uczulenia. Very Happy

majlen

Guniu a Ty myślisz, że w takich sklepach bardziej nie czitują?

Ja chcę kiedyś skoczyć do wielkieeego lumpa. Bo u siebie nigdy nie mogłam nic znaleźć poza spodenkami, które i tak znalazła mi mama Very Happy

gusiek222

Jak czitują to ja materiały syntetyczne poznam bardzo szybko. Very Happy

I będzie sklep "nunununu" xD

workerbees

ja czasem chodze bo wiem ze jak cos kupie to tylko ja bede to miała!
kiedys widziałam extra bluzke ale bylam bez kasy! na drugi dzien jej juz nie było...! co to był za ból...! ;(

benka

Ostatnio zaczęłam sobie częściej kupować ubrania w lumpeksach. Fajne rzeczy można znaleść. Najlepsze co sobie kupiłam na ciuchach to sukienka w lody^^ i tylko za 35zł Laughing

xD

Wraith

Często szperam w secondhandach, nie zawsze udaje się coś znaleźć, ale jak już się uda to są to naprawdę fajne i dobrej jakości ciuchy. Ostatnio kupuję tylko sweterki za 3-4 zł, markowe czasami jeszcze z metkami. Moja kumpela kupiła za dychę długi, gruby sweter Louis Vuitton. Normalnie podchodziłby pewnie pod 1000 zł, tak więc opłaca się.

Paulina

Boże, jak ja dawno nie byłam w lumpeksach o.O A to właśnie z takich sklepów pochodzą moje ulubione urbania -niedrogie, często markowe i dobrej jakości. Ale najczęściej kupuję bluzki i topy -ciężej znaleźć spodnie czy sweter. Muszę zorganizować sobie jakąś sobotnią wyprawę, bo wtedy jest zazwyczaj o 50% taniej Wink

benka

Wczoraj włuczyłam się po Złotych Tarasach i wchodzimy tam z koleżankami do sklepu New Look. Kaśka podchodzi do Pauliny z taką narzutką na koszulkę. Pokazuje jej cenę. My wszystkie gały jak 5 zł,bo identyczną narzutkę ma Paulina i kupiła ją za 6 zł,a w sklepie kosztowała chyba z 80zł! Shocked

Więc opłaca się chodzić po lumpach.

Ofelia

Beniu, skoro byłaś przedwczoraj w Warszawie, to byłaś na Ursynaliach?

benka

Nie,nie byłam. Jechałam ze szkołą i głównym celem naszej wycieczki był Teatr Buffo. Gdybyśmy zostali na noc to może byśmy się wymknęli na Ursynalia Razz

SaintVeronika

większość ciuchów mam stamtąd ^^

try-honesty

Ja tak samo. Żeby było ciekawiej, to moja babcia wyszukuje mi ich całkiem sporo Very Happy