Mów prawdę

benka

nigdy

CZy ktoś w twojej rodzinie jest ciężko chory?

Jus.

Naszczęście nie.
Czy jesteś teraz życiowo szczęśliwy ?

Ofelia

yyyy... ciężko powiedzieć... bo szczęście jako takie jest dość ulotne i trudne do określenia... wszystko, że tak powiem, idzie po mojej myśli, no może prawie wszystko... a mimo to jakoś tego szczęścia nie czuję.... brakuje mi kogoś z kim mogłabym to szczęście dzielić....

jak wyobrażasz sobie swoje życie za 5-10 lat?

Jus.

Mając jedynie dwanaście lat, moje życie za pięc lat pewnie będzie podobne do dzisiejszego, a za 10 lat pewnie studia, jakaś praca itd.
Czy masz najlepszego przyjaciela ?

Ofelia

tak. przewrotnie jest to chłopak mojej przyjaciółki... Smile

ile jesteś w stanie zrobić by osiągnąć zamierzony cel?

Paulina

Dużo, ale staram się, by nie odbyło się to kosztem innych.
Czy boisz się przyszłości?

endlessly

troche...
nigdy przeciez nie wiadomo,co sie moze zdarzyc.

gdybys mogl/a na 1 dzien zmienic cos w swoim zyciu,co by to bylo?

gosia3715

na tylko jeden dzień... to chciałabym być w jakiś sposób sparaliżowana... niesprawne nogi, ślepota czy coś w tym stylu...może wam się to wydać dziwne, że nie chciałabym czegoś zarąbistego typu bogactwo czy coś, ale ja bym chciała do swojego prawdziwego życia po tym dniu wrócić z radością, a nie z żelem i docenić to co mi przypadło Smile

to ja jeśli mogę to zadaję to samo pytanie (fajne jest)

Mitica

jeśli tylko na jeden dzień, to nic bym nie zmieniała

Masz jakiekolwiek pojęcie o innych religiach niż katolicyzm i szanujesz innowierców?

gosia3715

jakieś pojęcie mam ale nie bardzo dogłębne...szanuję jak najbardziej ( nie szanuję tylko dewot i obłudników-bo udawanie wiary przed ludźmi tylko to kompletna głupota, jak nie wierzysz to się człowieku tego nie wstydź i nie rób z siebie głupka)

łatwo się zakochujesz?............ Cool

chyba trudny temat

Paulina

Kiedyś łatwo...teraz już mniej.
Jesteś rozrzutna/y?

endlessly

niestety tak.
jaka jest wg Ciebie Twoja cecha, ktora najbardziej denerwuje innych?

Ofelia

nie wiem.... może to że wszystkich poprawiam, jak coś źle powiedzą....albo to że narzekam...?

jeśli miałabyś taką możliwość wolałabyś mieszkać dlaej z rodzicami czy sama?

trouble-night

Samemu nie jest tak fajnie jak się wydaje, ale mimo ciężkich przeżyć z przed roku wyprowadzam się do własnego mieszkania Smile

Czy uciekłaś kiedyś z domu, lub miałaś taką ochotę? (dziwne pytanie, ale ciekawi mnie to czy taki konflikt z rodzicami jest możliwy w realu, czy tylko w filmach)

endlessly

Pamietam, ze chyba w 4kl. podstawowki powiedzialam mamie ,ze uciekne z domu jak mi na costam nie pozwoli.Jak sobie to teraz przypomne to nie moge przestac sie smiac Very Happy

A tak na powaznie, to nie bylo takich sytuacji...

łatwo nawiazujesz kontakty z innymi ludzmi, czy raczej ciezko jest Ci zagadac do kogos, kogo nie znasz?