Jak minął dzień.

kasia

Ja właśnie wróciłam z gabinetu okulistycznego. Miałam iść tydzień temu, ale nie mogłam odwołać angielskiego, bo to była ostatnia lekcja aż do września Smile

. Podobno wada mi się pogorszyła, ale mogę jeszcze chodzić w starych okularach (szkła -0.5 dpt. na każde). Prawdę mówiąc, to miałam nadzieję, że będę je musiała zmienić, bo oprawki na nosie są trochę pozdzierane, a szkła minimalne ryski Twisted Evil

.
A poza tym nic nie będę już dzisiaj z bliska widzieć, bo mi okulistka oczy zakropliła Nie widzę, co teraz piszę, nie widzę dokładnie klawiatury, bo mi się wszystko strasznie rozmazuje. Muszę siedzieć w odległości minimum 1 metr z hakiem od monitora, bo inaczej nie da rady nic przeczytać czy też obejrzeć Laughing

. I to oczywiście bez okularów, bo z nimi oczywiście widzę jeszcze gorzej. Chrupię sobie teraz prażynki, ale nie wiem, jak wygląda paczka i co dokładnie pakuję do gęby, bo tego nie widzę Very Happy

.

Tak w ogóle dzisiaj się obudziłam o 13.00 i zamierzam iść spać o 22.00. Fazy mi się poprzestawiały. Wink

Kate;D

a dzisiaj wielki zaskok bo posprzątałam u siebie w pokoju co ostatnim razem zdarzyło sie półroku temu ale szczegół Cool

cały dzień zmulam w domu bo brzydka pogoda i nie mam jak wyjść bo pada Sad

kasia

Ale zbieg okoliczności! Ja też dzisiaj posprzątałam w pokoju pierwszy raz od niepamiętnych czasów! Smile

A później rodzinna impreza - imieniny mamy. Właśnie odjechali ostatni goście (uff!).

Kate;D

ty a u mnie biba ale to nie były imieniny ani urodziny przyszli sąsiędzi ale byli dość pijani heheh

Hela

To może ja tez sie zmusze aby u sibie posprzatac. Nie dostałam sie na studia to bede miec teraz mase czasu Razz

ivi

to w koncu sie nigdzie nie dostalas? Sad

moze z odwolania bedziesz miala szanse... ja sie wlasnie w ten sposob dostalam na studia Wink

Hela

Odwoływanie sie raczej nic nie da. Ale jeszcze zobacze co zrobie.

Mitica

Byłam dziś na olbrzymich zakupach w Galerii Krakowskiej i przepuściłam całą moją kasę w różnych sklepach Hrm

Ale co tam, opłacało się, tylko pieniądze tak szybko znikły że aż mi szkoda Wink

Pimpinellanisum

Jest zle, dopiero teraz rozumiem, ze sama sobie nie poradze... Dopiero teraz zaczynam pojmowac, ze to co nazywałam depresja majac nascie lat nia nie bylo. Od 3 miesiecy nie ustajace dno... Mogliby wyrznac pol swiata wliczajac w to moja rodzine a mnie by to nie ruszylo...Siedze i patrze przed siebie...nie mam sily na nic. Dopiero teraz widze jak daleko odbila sie choroba mojego taty na moim zyciu, jak dobrze widze, ze znow wokolo mnie jest proznia, nie ma emocji, nie ma ludzi i, ze nic sie nie zmieni jeszcze dlugo. Nie mam sily robic pracy magisterskiej a zostalo jedynie 9 miesiecy do oddania, jest mi obojetne co bedzie, moga mi przesunac obrone. Chce zdac poprawki we wrzesniu a nie mam sily nawet zrobic sobie jesc a co mowic o nauce. Zniow chce uciekac...wyjsc z domu i biec, po prostu biec przed siebie.

Jest mi tak ku****** zle.

Kate;D

szkoda mi ciebie Pimpidimpi chciałabym cie pocieszyć ale niewiem zabardzo jak bo nie byłam w takiej sytuacji :(moje doły utrzymywały się przez najwyżej tydzień

Pimpinellanisum

Dobija mnie ta sytuacja bo widze, ze jest na prawde zle...zawsze bylam bardzo emocjonalna osoba teraz nie rusza mnie nic. Nie cieszy nic, nie smuci nic... na nic nie czekam, niczego nie chce, nawet nie chcialaoby mi sie zabic sie... moge tak siedziec w tym zasranym domu samiusienka i nic nie robic nic nie chciec... Najblizszy mozliwy termin wizyty u psychologa (trzymac sie): 30 czerwiec 2008. Z takimi terminami to nie dziwie sie, ze mamy tylu samobójców w kraju.

Od rana chodze po mieszkaniu i rycze... jest mi bosko...

Hela

2008? Ja pierdole co za kraj. A weź idz prywatnie!!! Kobieto zrob cos ze soba.

Pimpinellanisum

prywatnie?/ To mnie nawet na przekroczenie progu u lekarza nie stac... Wiem, ze musze sie sama z tego wygramolic... raz sie udalo, moze uda i drugi...

Hela

Może jednak warto uzbierac troche kasy?

Mitica

Tak samo do okulisty musiałam czekać 4 miesiące, a zostałam potraktowana w gabinecie bardzo niemile, bo okulistka była zmęczona.
Pimpinellanisum, rób koniecznie coś w tym kierunku, bo samemu jest ciężko.

A dziś spędziłam dzień w Kazimierzu z moimi czterema kumplami (w tym jeden jest moim bratem ciotecznym, ale świetnie się dogadujemy) i jak zwykle było fajnie Wink