HydePark

custom

Ja np jestem dumna że jestem 100 % Polką bo jesteśmy piękne.. ale z niczego innego cieszyć się nie można... Syn przyjaciela mojego taty jest takim dresiwem co wyrywa ludziom komórki...i do tego w Polsce mieszkałam w takim mieście że po meczu polska-niemcy (przegraliśmy oczywiście) zabili kolesia bo... bo przegraliśmy. Albo mnie i moich przyjaciół (wiek 15-17) goniła banda (ok 30 lat) dresów bo byliśmy ubrani na czarno... I czy to jest normalne? W Danii też się zdarzają takie wybryki jak kradzieże ale częściej spotykane jest to że pies pogryzł nastolatka.. I do tego jak w szkole powiedziałam że uczyłam się 6 lat niemieckiego (tak naprawdę 9) to czy gały jak 5 zł i się zastanawiają czemu ja nie szprecham płynnie...
Mam nadzieję, ze wyjedziesz do Francji czy Anglii i życzę Ci tego bo nikt nie zasłużył na taką karę jak POLSKA.

majlen

Bardzo bym chciała... Ale z językami u mnie ciężko... W angielskim mimo, iż na lekcjach czuje się pewnie, to jednak się często łapie, że mi słów brakuje. ]np. dzisiaj pisałam maila do organizacji ludzi co mają taką chorobę, bo w Polsce przypadek jest opisany a tam mają całą stronę o tym, gdzie się ludzie zrzeszają.

W POLSCE na infolinię jak dzwoni się do Ery, TPSA się czeka 10 minut na rozmowę i się automata słucha.
Ostatnio oglądałam koszulki na Amerykańskiej stronce i chciałam wiedzieć ile za wysyłkę. Zanim napisałam maila wyskoczyło mi ,,masz pytania? wejdź na czat z konsultantem'' na rozmowę czekałam 2 minuty.
Ale boję się, że zawaliłam tego maila do nich i że się przy konsultancie ośmieszyłam, ale zawsze piszę, że jestem z Polski.

Z Francuskim mi jeszcze gorzej idzie, bo zanim sklecę zdanie 10 razy zaglądam do notatek i zastanawiam się 10 minut. Więc lipa.
Niewielu osobom się udaje za granicą. Tym bardziej, że studia na jakie się wybieram, to po nich nie będą mnie pragnąć nawet w Polsce xD

custom

A na jakie się wybierasz? xd
Bo wiesz np.. w Danii fryzjerka i masażystka czy coś zarabiają w ciul kasy...

majlen

Bardzo chcę na psychologię, jak się nie dostanę to pedagogika spec. doradztwo zawodowe i personalne albo pedagogika spec. opieka nad dziećmi z j. angielskim, albo PR (choć pojęcia o tym nie mam XD )

A teraz właśnie lepiej do zawodówy lecieć, mechanik, fryzjerka i kupa kasy ;/

Shetanka

A ja zostaję na tym zad.piu i tyle Very Happy

Mnie tam do szczęścia niewiele trzeba, poza tym mam w sobie jakąś taką motywację, że można uda mi się cokolwiek zmienić :3 może jestem naiwna, no ale cóż.
Ja przedewszystkim mam zamiar zmieniać dużo w kynologii ^^

majlen

Ty masz fioła na tym punkcie ;P I dobrze !
Ja bym z moim też latała....

Shetanka

custom

majlen

Haha <3 I za kilka lat będziemy mówić na forum w kółko
'mhmmm' XDDD

Shetanka mój pies jest ślepy, ma cukrzycę i nie ma nerki x'D
są parawystawy dla niedołężnych?

custom

I tak już za często tego używam. xdd
Mi psa samochód ostatnio rozjechał...

Nnataliaa · Gość

Ja też będę chciała wyjechać...gdziekolwiek, byle zdaleka od Polski...nie lubię tych ludzi, tego braku kultury jak i tolerancji a o polityce to już nie wspomnę...Jestem dumna z tego, że jestem Polką i dozgonnie wdzięczna moim pradziadkom, że walczyli za Polskę (za wolność tutaj), ale no nie potrafię tak żyć...gdy widzę te brudne,oszczane kamienice z jakimiś brudasami(pijakami) siedzącymi to mi się rzygać chce...jak tak można [?!] Mam tego dosyć i chcę wyjechać. Prawda jest taka, że na początku będzie mi ciężko, ale z czasem o wiele lepiej (i nie chodzi tu tylko o zarabiane pieniądze) Do Polski kiedyś może wrócę...jak się coś tu zmieni na lepsze. Dzieci? będę je uczyła polskiego i opowiadała o Polsce. A do Polski będą ciągnęły mnie tylko moje korzenie jak i świadomość, że tutaj mam rodzinę.
Niektórym może się wydać, że to ucieczka przed szarą rzeczywistością i trudem w Polsce, może i mają racje...wolę zarabiać lepiej, żyć godnie i być szczęśliwą żyjąc za granicą niż być w Polsce i martwić się jutrzejszym dniem ( i czy ktoś mnie nagle nie pobije za to, że żyję...)
A to co napisała Shetanka to może i taka prawda, że zostając tutaj można coś zmienić, ale bynajmniej w moim przypadku gdy widzę te dzieciaki (6-11 lat) biegające po ulicy krzycząc JP to moja nadzieja znika...Przecież strach takich dzieci...ostatnio moja koleżanka stała na przystanku i jakiś bachor do niej podszedł, pokazał nóż i powiedział ' Nie podskakuj lepiej'- po czym sobie poszedł...Co to ma być!?...ja w takim razie zaczynam się bać małych dzieciaków i nie chcę myśleć co z nimi będzie za jakies 20 lat...ja dziękuje za takie życie i kraj...

Shetanka

custom

dokładnie tak...

majlen

Właśnie, przede wszystkim w państwie powinno być bezpiecznie.
Ja sobie chcę kupić kieszonkowy miotacz gazu. ^^

Ale nie tylko my uciekamy. I nie mamy najgorzej. Chociażby Indie. Stamtąd ludzie też wieją. Tam się jest albo bogatym, albo biednym, niewiele jest takich ludzi jak w Polsce najwięcej, że wystarczy na mieszkanie, jedzenie, ciuchy z taniego sklepu no wystarczy, ale nowy telewizor yyy...
U nas się nie żyje fatalnie, ale da się przeżyć.

Shetanko, mój pies nawet groźnie nie wygląda x'D Chociaż jak ktoś mu się nie podoba, to się wścieka to moje psisko xD Ale o tyle dobrze masz, że możesz psem pogrozić Wink

Ja bym już w sumie mogła mieszkać gdziekolwiek, Stany (choć też niezbyt bezpieczne) Australia, Kanada no cokolwiek byle nie tu...

POWIEM TAK.

Jakie zdanie mają obcokrajowcy o Polakach.

Film ,,Pod słońcem Toskanii''. Amerykanka zamieszkuje we Włoszech i tam kupuje stary dom. Do remontu wynajmuje 3 polaków:
Młodego chłopaka (Pawła)
Jakiegoś wyglądającego na żula gościa (Zbigniew)
Profesora literatury (Janusz)

Więc wg. nich Polacy to tacy tułający się za dorywczą pracą ludzie bez fachu...

custom

No tak.. ale wszystkie przeszczepy, operacje to robią polacy. Nawet połowa pracowników microsoftu to Polacy...xd