Homoseksualizm

olga · Wysłany: Wto 21:10, 08 Mar 2011 Temat postu:

jeśli chodzi o ten szum medialny i wzrastającą nietolerancję i to jak to się ma do natury - to kiedyś w starożytnej Grecji i Rzymie było to na porządku dziennym (szczególnie u mężczyzn), ale wtedy ludzie tego typu nie domagali się takich praw jak zawieranie małżeństw i adopcja dzieci - po prostu faceci mieli normalnie żony i dzieci, a na imprezy, na które mieli wstęp tylko faceci zapraszano damskie czy męskie prostytutki żeby zaspokajać swoje potrzeby.

custom · Wysłany: Wto 22:15, 08 Mar 2011 Temat postu:

Ale my nie żyjemy w starożytnej Grecji czy Rzymie... I jeżeli jak to niektórzy mówią jest takie naturalne, to niech naturalnie się rozmnażają. Bardzo mnie to ciekawi jak to zrobią.
Chcę tylko wspomnieć, że dla pierwszego mężczyzny na świecie, który sam z natury zajdzie w ciążę i urodzi dziecko pewien miliarder zostawił dla niego kilka milionów na koncie. Pomyślcie jaka to teraz musi być suma, ponieważ ten miliarder zmarł kilka(dziesiąt bodajże) lat temu. Oprocentowanie rośnie...

virus · Wysłany: Pią 16:53, 11 Mar 2011 Temat postu:

nie wiem, co miłość i uczucia mają wspólnego do rozmnażania.

jeżeli chodzi już o dzieci. Ci co są homo - nie mają możliwości = nienormalni. ok, a może ci, co nie mogą, choć hetero, to też nienormalni? albo ci, co nie chcą, tak samo? może również ci, co są kawalerami, starymi pannami?

martwi mnie to, że bardziej wytykany jest homoseksualizm niż prostytucja

Paradise · Wysłany: Pią 20:13, 11 Mar 2011 Temat postu:

ja po części zgadzam się z custom. chcą niech sobie tak żyją ale uważam to za chore.
virus, co mają ludzie którzy nie z własnej przyczyny nie mogą mieć dzieci, do osób które godzą się na to przez łączenie się z tą samą płcią? bo ja widzę znaczącą różnicę...
zresztą prosty przykład, człowiek jest ssakiem. widziałaś kiedyś, żeby inne ssaki łączyły się w homoseksualne pary? to jest niezgodne z naturą i tyle.

majlen · Wysłany: Pią 20:27, 11 Mar 2011 Temat postu:

olga · Wysłany: Pią 23:11, 11 Mar 2011 Temat postu:

dobrze gadasz Smile

naoya · Wysłany: Sob 3:28, 12 Mar 2011 Temat postu:

a ja się nie zgadzam, może spójrzmy z innej strony, co jeśli dziecko jest w patologicznej heteroseksualnej rodzinie gdzie codziennie jest alkohol, bieda, głód, przemoc i Bóg wie co jeszcze, szczerze mówiąc wole jak dziecko jest w homoseksualnej rodzinie niż w takich warunkach, zresztą oni są normalnymi ludźmi czasem nawet możecie nie zdawać sobie sprawy, że macie takich znajomych.

majlen · Wysłany: Sob 14:02, 12 Mar 2011 Temat postu:

naoya · Wysłany: Sob 17:43, 12 Mar 2011 Temat postu:

wiem, że to jest głupie dlatego napisałam, że "to jest takie gadanie", no i masz rację źle to ujęłam chodziło mi o katolicyzm

custom · Wysłany: Nie 2:00, 13 Mar 2011 Temat postu:

Virus... Nie wiesz co rozmnażanie ma do uczuc? To ja Ci radze się nie rozmnazac jak Ty nie wiesz.

virus · Wysłany: Pon 19:36, 14 Mar 2011 Temat postu:

rozmnażanie do uczuć... wiele małżeństw się kończy, bo jedno z nich już drugiego nie kocha. rozwód swoją drogą, lecz co z dzieciakiem? moim zdanie to nie ma związku jedno z drugim, ponieważ nad tym trzeba się zastanowić, czy tacy rodzice dadzą sobie radę z opieką nad małym człowiekiem, a poza tym to tak, jak z opieką nad zwierzakiem (znowu porównanie człowieka do zwierzaka, przepraszam). nikt nie idzie do sklepu i nie kupuje zwierzaka, ot tak, bo mi się chce. trzeba wychować, wykarmić, zaszczepić, itp., tak samo z dzieciakiem. a kochać się można przecież, dziecko z tego nie musi wychodzić, jako skutek uboczny, jak to u niektórych bywa.

nienaturalne, bo nie u zwierzaków... wiem, że człowiek, to ssak-zwierzę. ale mamy rozum, tym królujemy nad innymi. rozsądny człowiek wie, co wybiera, w co się pakuje, w którą stronę idzie, z kimś się związuje.
zwierzęta posługują się instynktem, a my rozumiem. nie porównywałabym myślącego do instynktu. niewyżyte samce (psy, króliki) startują do laczków, maskotek... nie jest powiedziane: samiec do samicy. nie wszystko w naturze jest idealne, proste, takie, jak inni.
co do rozsądku, poznałam bardzo rozsądnych homoseksualistów, "odmieńców", dla których zaliczają się tam inni ludzie.

nie będę mieszać w to Boga, ponieważ dał człowiekowi wolną wolę, no i widać, jak niektórzy pięknie z tego korzystają...

zgadzam się z Naoyą, że dziecko lepiej by wyszło na mieszkaniu z homoseksualistami, niż na patologicznymi hetero.

majlen · Wysłany: Pon 20:17, 14 Mar 2011 Temat postu:

custom · Wysłany: Wto 0:11, 15 Mar 2011 Temat postu:

Majlen my hero! Z ust mi to wyjelas...

TheZombieShow · Wysłany: Wto 17:59, 15 Mar 2011 Temat postu:

Temat się ostro rozkręcił. Cool

A ja nie mam nic do homoseksualistów, nie przeszkadza mi to. Ba, lubię takich ludzi. Decydują się na takie homo związki, bo nie wstydzą się swoich uczuć i chwała im za to. Jednak inna sprawa jest z rozmnażaniem. Myślę, że osoby w takich związkach nie powinny decydować się na dziecko, bo poprostu zrobiliby mu straszną krzywdę. Warto o tym pomyśleć. Trzeba liczyć się z tym, że później trzeba ponieść jakieś konsekwencje.

majlen · Wysłany: Wto 19:08, 15 Mar 2011 Temat postu:

Swoją drogą o nieobecnych się nie rozmawia. Cool

Znamy swoje poglądy i cacy.

Choć ja współczuje dzieciakowi Eltona. :<