Harcerstwo

Mitica

Jestem ciekawa co sądzicie o harcerzach Wink

Piszcie wszystko co wam przyjdzie na myśl Wink

Ja wypowiem się potem, bo chciałabym poznać najpierw wasze zdanie.

justyna

Hmm harcerze? Ja osobiscie nic do nich nie mam przeciez nic zlego nie robia. Normalni ludzie, tylko tyle przychodzi mi do glowy na ten temat Very Happy

ania

ja tez nic nie mam do harcerzy. na szkole podstawowej biega ich sporo i jak ide na obiad albo herbate to zawsze musi ktorys na mnie wleciec. ale co oni wogole robia-nie wiem. hehe

Kate

Ja nie mam nic do harcerzy, ale nie zamierzam też zostać harcerką. Moja koleżanka była w harcerstwie, ale zrezygnowała, bo kompletnie nic nie robili same nudy Razz

kilette

harcerze są fajni bo pakują siatki w super/hipermarketach (chociaz tak btw wkurza mnie to, bo wrzucają wszystko tak bezmyślnie, że się potem źle niesie) Very Happy

ale tak pozatym to idea harcerzy w czasach obecnych upadła. można czekać tylko na reaktywację albo zdeptanie, zapomnienie, całkowity zanik.

Hela

haha dokladnie harcerze nie potrafia pakowac zakupow. I nie uwazam zeby harcerze malezeli do zapomnianego gatunku, poprostu my sie starzejemy i nie zwracamy uwagi na dzieciaki biegajace w tych swoich mundurkach a oni sobie zyja gdzies tam i sie swietnie bawia.

0lina.

ja mam kolegę który ma chorobliwe obrzydzenie do harcerzy. ostatnio na fizyce oglądlaismy film w którym była harcerka, to głowę odwracał by jej nie widzieć. Dziwne to Very Happy

fanny

Ja byłam harcerką9miała ok 11 lat), bo fajne wycieczki były Very Happy

Podchody, warty itp. to było coś!! Ale jesli chodzi o zbiórki- nuuuuuuudyyyyyyyyyy i w końcu przestałam na nie chodzić, ale wspomnienia zostały (szczególnie, że harcerką byłam razem z 7 kumpelami). Dzieki temu wiem, co mnie może czekać na koloniach Very Happy

[czyt. zabawy]

Pimpinellanisum

Harcerze... byla taka instytucja, zazwyczaj w mojej dzielnicy nie mozna bylo znalesc miejsca zeby sie zapisac... nic do nich nie mam...przynajmniej dzieciaki maja co robic.

Kolonie?? O drzyjcie narody, tylko 2 razy bylam na fajnych...na pozostalych ryczalam... bo zabieralam kolezanki a one mnie olewaly i plakalam potem cale wakacje Razz

insane

dokładnie ;/ nie ma nic gorszego jak pojechać na jakąs kolonie czy coś podobnego z masą znajomych, a potem wszyscy na ciebie lage kładą, było nawet tak kiedyś, że z harcerzami ( chodzilam na to chyba rok) pojechalismy gdzies tam nie wiem gdzie, tak mnie wszyscy mieli w dupie, że wkurzyłam się i zadzwoniłamdo taty żeby po mnie przyjechał ;]

fanny

ja na szczęście tak nie mam:)) a kolonie- po prostu uwielbiam, szczególnie, że jezdże na to z PCK w Cz-wie(taaak!!), a mam tam duzo znajomych, to zazwyczaj pół koloni juz znam Very Happy

Rybcia:*

a ja jestem harcerką i musze wam powiedziec ze jest super ... np obóz w lubiatowie mozna sie od izolowac od rzeczy nowoczesnych bo tam mieszkamy w wielkich namiotach bez prądu...oczywiscie są toalety wanny :] ale to jest super bo mozna sie duuzo nauczyc np jak sobie radzic samemu w lesie itp. jak rozpalic dobrze ognisko, takie obozy "przetrwania" ucza samodzielności ;p ;P

insane

nie lubie harcerzy, a w realu mam im chęć łapy poucinać Cool

Rybcia:*

Administrator

kazdy sie boi odkad ma ten avatar