Emo...co o tym sądzisz?

Hela

Eeeee... nie

dotha_star

po długim mysleniu stwierdzam że w emo nie choodzi o muze to tylko dodatek.....idzie o to kto jest bardziej emo

Hela

Obecnie tak. Chodzi głownie o mode. Ludzie nawet nie sluchaja emo, nie kmaja zielonego pojecia co to takie nawet ale ubierajaj sie i twierdza, że sa emo. Z czasem moda przejdzie i pozostana jedynie Ci 'prawdziwi' emo.

skejta

Emo to największy sheet naszych czasów, hahahahahahahahahah Evil or Very Mad

bullshit

shit, shit po prostu jedno wielkie G. Nie znam się i nie chcę się wymądrzać ale moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak emo jako rodzaj muzyki emo to jest idiotyczna moda. W Polsce zapoczątkowana przez fotka.pl ;] Ludzie, którzy myślą, że są super oryginalni a przecież to nie chodzi o wygląd tylko o wnętrze!

Pimpinellanisum

skaza

zgadzam sie pimpi, poza jednym
"bycie kims kim nie bylam"

ja tam zawsze bylam tym kim chce być i w sumie kim jestem teraz. zawsze robilam to co uważam i to co czuje. z perspektywy czasu nie patrze na moja subkulturową przeszlosc jako bycie kims innym, ale jako troszkę inne poglady, ktore za wszelką cenę chciałam wyrazić. ale chyba zawsze bylam sobą oO poglady sie po prostu z czasem troszke zmieniają, choc nie zawsze... czasami nadal mam ochote wyrazac cos swoim np. wygladem, a czasami nie... mysle ze taka młodosc to zalążek tego kim sie stajemy w przyszlosci, choc rowniez nie zawsze, ale przewaznie tak jest oO

Mrs. Kowalewicz · Wysłany: Pią 13:49, 07 Mar 2008 Temat postu:

Emo...? Jak można poznać prawdziwego 'Emo'. To bzdura. a jak można poznac prawdziwego punka.? W ogóle bzdrune są te tematy o subkulturach... Każdy powinien się czuć przynależny do jakiejś subkultury... A nie, 'o patrz on jest emo' patrzysz na siebie masz bluzke w paski i myslisz 'faktycznie jestem emo'..
Troszke żałosne :<

skaza · Wysłany: Sob 0:03, 08 Mar 2008 Temat postu:

Mrs. Kowalewicz · Wysłany: Sob 14:44, 08 Mar 2008 Temat postu:

To myślę, że nie powinien się z tego wycofywać i się nie poddawać Smile

To prawda.. tematrzeka Wink

benka · Wysłany: Nie 20:30, 09 Mar 2008 Temat postu:

Jakoś niedawno oglądałam Rock zone na MTV niemieckim i Kavka dawał emo teledyki. i wiecie co? puścili Billy Talent-Fallen leaves. Ja się śmiałam. To że Ben miał grzywkę to nie znaczy,że BT to emo:) Smile

Kavka sam mówił,że dla niego BT to melodyjny punk rock. A co do emo to ja nic nie mam i teraz jakoś tak wielu zespołom dają ''łatkę'' emo. Tak samo z My chemical romance. Dla mnie to jest taki gatunek:muzyka która mi sie podoba:)

Mrs. Kowalewicz · Wysłany: Nie 22:54, 09 Mar 2008 Temat postu:

Właśnie. Bardzo mądrze. 'Emo' można zdefiniować jako melodyjny punk rock ^^ z elementami krzyku Razz

prickly- · Wysłany: Pon 12:21, 10 Mar 2008 Temat postu:

tak gdzie krzykną, to od razu emo, bo to takie emocjonalne? bez przesady ;x tak jak Ben krzyknie to od razu zaliczają do emo. a emo mam już kompletnie dość, moja koleżanka mnie męczy, że uwielbia Billy Talent a szczególnie Bena, i oto tylko chodzi? o wygląd Bena? ona nawet ich nie słucha. z dnia na dzień rzekomo 'przerzuciła' się na rocka, a przedtem słuchała elo, elo rapu. szpan się tylko liczy w tym kraju. życie takie. moja opinia.

Mrs. Kowalewicz · Wysłany: Pon 16:08, 10 Mar 2008 Temat postu:

No więc to mam na myśli, że jak się krzyknie to od razu emo. Ale żałosne < hahaha > pozdrów elo koleżnakę xDDD
zapytaj ile tytułów BT zna ;D jak wymieni 5 to jest dobra ;D nie zaliczając 'Fallen Leavs' 'Surrender' i 'Red Flag' Very Happy

Ja xDD
Oczywiście, że wygląd Bena się liczy. Ale zanim poczułam się Fanką BT przesłuchałam Ich płyt a później się dowiedziałam jak wyglądają.

prickly- · Wysłany: Pon 16:34, 10 Mar 2008 Temat postu:

a jutro przepytam ją chętnie. pewnie jej mina geosia mnie nie wzruszy. 'ej no ale ja ciebie nie pytałam' pewnie taką odpowiedz usłyszę -.-
ja też ich pierwszo przesłuchałam, a potem pokochałam, niezależnie jak wyglądali.
a emo mnie wkurza, po raz setny jak słysze ten 'wyraz' źle mi się robi. ;x