Premiera filmu "Sala samobójców"

tearsintowine · Wysłany: Czw 23:31, 24 Mar 2011 Temat postu:

try-honesty > ja miałam podobnie, że młodsi ode mnie zbytnio nie reagowali na to, co się w filmie działo, a jak już to tylko jakieś głupie śmiechy..ale to raczej nie sprawa wieku, tylko dojrzałości. Smile

majlen · Wysłany: Pią 22:54, 25 Mar 2011 Temat postu:

Umm... zabiłyście mnie. Najazd na gimnazjalistów bo śmieją się z przekleństw, ale śpiewanie w kinie to już przejaw dorosłości. Rolling Eyes

tearsintowine może ja też jestem niedojrzała, ale mnie też sceny bawiły. Może nie wybuchałam entuzjastycznym śmiechem ale pod nosem się uśmiechałam. Inaczej nie dało rady, bo moim (i tylko moim) zdaniem niektóre sceny były do bólu żałosne.
Podobne odczucie miałam na filmie Kochanice króla.

Co do polskich filmów w poniedziałek ze szkołą lecimy na Czarny Czwartek. Boję się tego, że to będzie martyrologiczny boom.

Swoją drogą przypomniał mi się numer jeden wśród polskich filmów, ale na to zapraszam do osobnego wątku filmowego.

olga · Wysłany: Pią 23:36, 25 Mar 2011 Temat postu:

majlen · Wysłany: Sob 0:56, 26 Mar 2011 Temat postu:

Sorry ale jak mamusia mówi do pani psychiatry ze śmiertelną powagą ,,wypier... stąd szybko!'' i tego typu epitety to to się sit com robi ;D

Albo scena jak synek opowiada o tym jak w tej grze znalazł przyjaciół, którzy mu dali czas, którzy go rozumieją itp. x'D

Czy was też zastanawia co on żarł skoro nie wychodził z pokoju?

Miko · Wysłany: Sob 9:22, 26 Mar 2011 Temat postu:

tearsintowine · Wysłany: Sob 20:43, 26 Mar 2011 Temat postu:

majlen>ależ ja też się czasem uśmiechałam. chodziło mi tutaj o inne sytuacje, w których raczej nie było do śmiechu. Smile

try-honesty · Wysłany: Pon 13:52, 28 Mar 2011 Temat postu:

Śpiewałam, owszem, ale tego to nie było w kinie słychać, kiedy piosenka leciała na full. Poza tym gimnazjaliści to przykład z innych kin, bo u mnie było jeszcze OK Smile

monika31

Dzięki temu właśnie filmowi poznałam zespół Billy Talent i od razu mi się spodobał , a co do filmu to bardzoo mi się podobał najbardziej scena ostatnia i w tej w której było widać jak się ciął

TheZombieShow

Dzisiaj drugi raz pojechałam na Salę Samobójców!
Stwierdziłam, że mogłabym to oglądać non stop. Cool

majlen

Podziwiam

monika31

Też mam ochotę jeszcze raz na to iść i mój brat też więc chyba wykorzystam szanse i pójdę razem z Nim ; ) Naprawdę niesamowity ten film można oglądać wile razy , chociaż końcówka przerażająca to i tak lubię na nią patrzeć nie wiedzieć czemu .

benka

A ja do tej pory nie obejrzałam tego Laughing

monika31

benka obejrzyj choćby w internecie warto , od niedawna Polski film który mnie tak wciągnął w końcu znalazł się ktoś kto zrobił dobry film ; ) i wybrał do tego niezła muzykę (mowa o Nothing to lose ; ))

majlen

Cholera a ja jednak uważam, że jest masa produkcji, które bardziej warto zobaczyć niż ten wybuch ambicji pana Komasy (?).

Jednak fabuła: "syn pracownika ministerstwa okazuje się gejem, jego znajomi wyśmiali go na facebooku, a on znajduje na necie grę, gdzie ludzie się spiknęli, żeby się zabić, potem zamyka się w sobie, aż w końcu się zabija a jego rodzice mieli romanse" nie jest tak super porywająca.

Ale warto zobaczyć dla wyrobienia własnego zdania.

Swoją drogą jak juz napisałam 100 stron temu warto zobaczyć, żeby się porozpływać nad gejowską rolą Bartosza i w ogóle mieć pojęcie co to za człowiek.

benka

Nie jestem kinomaniaczką,może dlatego jeszcze tego nie widziałam. Zawsze wyszukuję sobie takie perełki(jak np. mój kochany Kruk z Brandonem Lee) by potem nie tracić czasu oglądając denny film. Zresztą nie lubię za bardzo nowych produkcji. A do Twojej listy Majlen zajrzę w wakacje.