Billy Talent III

custom

Już po pierwszym zdaniu we mnie się zagotowało. Ale z Tym Tokio Hotel to przegieli.

Paulina

Ja naprawdę nie widzę żadnych analogii między PoD a twórczością Tokio Hotel, to zdanie uważam za ignoranckie i prowokatorskie.
Jak będę miała 40-tkę, to też będę słuchała BT -ja to wiem Cool

Z resztą ten pan też był kiedyś nastolatkiem i miał swoje muzyczne pasje.
Znalazłam jeszcze jedną recenzję, na onecie -ta wydaje się być bardziej kompetentna [link widoczny dla zalogowanych]

custom

E tam... widać, że fan metalu.

Paulina

Metallica

custom

Lubisz?

Paulina

A lubię, ja się w szufladki muzyczne nie bawię Wink

Tak tylko palnęłam dla zobrazowania przykładowych preferencji muzycznych autora pierwszej recenzji. Cool

Koniec offtopu. Wink

custom

"Żadnych niespodzianek. Ani na plus ani na minus. Nowa płyta Billy Talent jest kontynuacją stylu, jaki znamy z poprzednich wydawnictw Kanadyjczyków. Chwytliwe melodie, wpadające w ucho gitarowe riffy i charakterystyczny śpiew Benjamina Kowalewicza nie pozostawiają wątpliwości, że grupie dobrze jest w punkowo-popowej stylistyce i nie zamierza się brzmieniowo przekwalifikowywać.
To jeśli chodzi o skalę makro. W skali mikro daje się zauważyć mniejsze przywiązanie do radosnych melodii. Powolny, rytmiczny Sudden Movements albo przymulony, motoryczny The Dead Can’t Testify odsłaniają trochę mroczniejszą stronę grupy, wcześniej nie tak wyraźną. Mniej jest tutaj potencjalnych hitów na miarę Red Flag albo Fallen Leaves, a dawka adrenaliny, jaka płynie z głośników, nie jest tak ogromna, jak w przypadku Billy Talent II – nie oznacza to jednak, że grupa przestała tworzyć przebojowe numery, jak Devil On My Shoulder (fajny riff i wpadający w ucho refren), Tears Into Wine (typowe dla Billy Talent melodie) albo Turn Your Back (w chóralnym refrenie pobrzmiewają wpływy Slade).
Może Billy Talent III nie ma takiej siły przebicia jak Billy Talent II, ale utwory w stylu Rusted From The Rain czy Saint Veronika sprawiają, że ich muzyka nadal daje kopa niczym mocna kawa."
źródło: Teraz Rock.

Czyli źle mówiłam. Oni dali dobrą opinię, a ten ktoś kto sobie długopisem dopisał nie miał racji.

Paulina

Dla wielu fanów ta opinia i tak jest zbyt krytyczna, ktoś i tak mógł się wkurzyć, jeśli uwielbia album. Wink

Ofelia

Autor recenzji na WP jest jakiś po**bany .... to co napisał nawet nie trzyma się kupy...

a oto i on [link widoczny dla zalogowanych]

Jus.

z ryja mu niedobrze patrzy. Twisted Evil

Paulina

Ofelia

masz rację Paulino... przepraszam za moje haniebne zachowanie... ale nie ma co się oszukiwać że gość chyba był na haju...dokładnie to zdanie, które zacytowałaś, doprowadziło mnie do dziwnego stanu... (nawet nie wiem jak go określić...) totalnego zdziwienia i zirytowania.
Generalnie uważam że tego typu recenzje nie mają sensu... o muzyce BT napisał chyba jedno bądź dwa zdania... reszta to bełkot

Miko

Cóż, musimy się pogodzić z tym, ze ludzie rożne poglądy mają i gusta również. Osobiście jestem zdania, ze druga płyta była najlepsza, ale reszta tez jest dobra, a nawet bardzo dobra xD Myślę, ze trochę racji ludzie piszący recenzję mają, ale trochę. Weźmy jeszcze pod uwagę, ze oceniają to osoby bezstronne, czyli nie będące fanami Billy Talent, bo my zapewne napisałybyśmy coś innego. Zapewne jakieś słowa krytyki znalazłyby się w naszej wypowiedzi, ale nie tak liczne. Poza tym o gustach się nie dyskutuje xD Co nie zmienia faktu, ze ładnie sie o nich nei wypowiadali i jestem zła xD

O boże! Rozwalił mnie tekst: "z ryja mu niedobrze patrzy". Myślałam, ze sie popłacze ze śmiechu xD Ale cóż, toż to naga prawda jest xD

wayfarer

Dziwni ludzie piszą dziwne rzeczy... Fakt BTIII mogła być jeszcze lepsza niż jest, co jest wiadome, bo chyba każdy wie na co stać Talentów Cool

, ale gościu chyba niezbyt się zna na tego typu muzyce. Porównać chłopaków do Tokio Hotel? Że niby na jedno 'kopyto'? Chyba nie wie co to nawet znaczy... -.-'

Teraz tylko czekać, aż Talenci zrobią taką płytę, że gościa powali (w sumie nie tylko jego ;] ), że własna matka go nie pozna Laughing

Miko

Boże ale porównywanie do Tokio Hotel to jest przesada... Mi jest trudno w ogóle powiedzieć "Tokio Hotel" a co dopiero słuchać tego czy wgłębić się w dyskusje na ten temat. Nienawidzę ich! I nie wyobrażam sobei porównywania Talentów do Tokio Szajsu... To sa dwie kompletnie różne dziedziny...