|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
workerbees
Wielki Edukator
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1555
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: śmietnik w twoim mieście Płeć: Fanka
|
Wysłany: Czw 18:43, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
już za pierwszym razem im się spodobała...i pamiętam ich wpis "ON ANOTHER NOTE THE EUROPEAN TOUR HAS BEEN A BLAST. WARSAW POLAND HAS BEEN THE BEST CROWD SO FAR. DONT GET ME WRONG ALL THE CROWDS HAVE ROCKED!!!!! BUT, WARSAW WAS MAGIC!!!!!!"
jesteśmy najlepsi!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
wronek
Troll forumowy
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Nienacka
|
Wysłany: Pią 0:39, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ciekawostka z Węgier - taki spokojny kraj, a robią na wyspie fantastyczny festiwal:
[link widoczny dla zalogowanych]
Lista artystów na mnie robi duże wrażenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina
[SR] [ Moderator ]
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Fanka
|
Wysłany: Pon 18:41, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Uuuu 1,5 h w oczekiwaniu na wpuszczenie...nieciekawie....
Sziget już jakiś czas temu włączyłam do mojego festiwalowego dream-teamu
|
|
Powrót do góry |
|
|
olga
Audioholik
Dołączył: 04 Sie 2010
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sulejówek Płeć: Fanka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina
[SR] [ Moderator ]
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Fanka
|
Wysłany: Wto 15:34, 12 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
A ja się ogarniam po Seven Festival Istne woodstockowe preludium. Namiot rozbiłam pod drzewkiem, które okazało się być drzewkiem Slayera xD Epiccy sąsiedzi, epicka pani,która jak co roku sprzedawała rano "hamburerki, kanapeczki, z domową salatką,z pomidorkiem z własnego FOLIACZKA" na polu. Wielu znacznie przesadzało z alkoholem, choć w taki upał wystarczyła nawet odrobina alkoholu. No ale pomijając super atmosferę, to dla muzyki tam pojechałam Za najbardziej udane koncerty uznaję D4D, Łąki Łan, Dezertera, Strachy na Lachy, Lao Che, Indikę no i oczywiście Kult. Dzięki nie pierwszej już akcji zbierania plastikowych kubeczków mam już karnet na przyszły rok (obłowiłam się też w masę gadżetów). Tak więc zapraszam, naprawdę warto przyjechać do war-mazu w drugi weekend lipca. Podobało mi się, że to taki festiwal dla "ubogich". Tanio plus dla mnie blisko, dało się też załapać na darmowe żarełko i zimne napoje, co dla studenta ma niezaprzeczalną wartość ^^
PS: Coochise z Małaszyńskim na wokalu dało radę. I nie tam jakiś pop, bo i trochę brzmienia Nirvany czy Soundgarden się wkradło. Szkoda tylko, że wokalista musi ukrywać swoją tożsamość za czapką i zarostem, by publika nie była uprzedzona.
PS: Czy ktoś z Was wybiera się na Woodsa?
I czy Wam też się wydaje, że 30zł za noc na polu to zdzierstwo?
Ostatnio zmieniony przez Paulina dnia Sob 11:00, 16 Lip 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
workerbees
Wielki Edukator
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1555
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: śmietnik w twoim mieście Płeć: Fanka
|
Wysłany: Wto 13:01, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
no mi się tak wydaje bo ja za 4 dni na jarocinie zapłaciłam 30 zł!
o boże! to był najlepszy tydzień w moim życiu!
papa roach w pradze było zaje.biste (pomijając to, ze czesi słabo się bawią),k moja droga z 7 przesiadkami z polski do pragi była nawet znośna i szybka, później zgubiłam się w pradze i dowiedz się tu czegoś człowieku jak tam nikt nie mówił po angielsku tylko po niemicku... oO' jeszcze pan w pksie dziwnie się na nas patrzył jak rozmawiałyśmy (później benka uświadomiła mnie jakich polskich nie powinnam używać )
po dwóch godzinach odnalazłyśmy klub. weszłyśmy tam, ale nie mogłyśmy sobie usiąść na schodach gdyż panowie ciągle nas zganiali. supporty były nawet spoko chociaż na hardcore'owym koncercie ludzie słabo się bawili.
ogólnie to muszę stwierdzić, że chyba polska bawi się najlepiej co stwierdziłam po pierwszym ich koncercie.
później tak z 5 godzin na zamkniętym metrze i znów 7 przesiadek do polski. 5 godzin snu, przepakowywanie się i wyjeżdżałam na jarocin.
trze dni totalnego skwaru. jestem cała spalona i w siniakach, ale to co się tam działo przebija wszystko na czym dotychczas byłam.
pierwszy dzień. do dziś zastanawiam się jak myśmy z benką przeżyły to farben lehre. to jaki tam panował ścisk i zero powietrza...mimo iż to było na polu. apocalyptica to było coś pięknego. na żywo są niesamowici. tyle razy się już na nich wybierałam aż to się stało! później odpoczynek na trawie!
drugi dzień. w sumie to czekałam aż zaczną grać strachy, ale za dużo była wolnych piosenek jak dla mnie. wybaczam im to! :d oni zawsze są super. happysad to było tylko śpiewanie z trawy a później się zaczęło. jak na polu namiotowym usłyszałam, że gra już bad religion to moja prędkość przekroczyła prędkość słońca od razu w pogo i zaraz leżałam na ziemi przygnieciona dwumetrowym, ciężkim panem... -_-' i myślałam, że to najlepszy koncert festiwalu aż tu
dzień trzeci. i tak naprawdę czekałam tylko na anti-flag. właśnie po tym koncercie stwierdziłam, że jednak bad religion było super zaje.biste, ale anti-flag przebiło wszystko! te cudowne gigantyczne młyny, pogo i zespół. to była magia.
czekam na kolejne koncerty wszystkich. i to był jedyny festiwal gdzie w każdym dniu było coś co baaardzo chciałam zobaczyć!
a teraz zbieram kasę na 1 września!
|
|
Powrót do góry |
|
|
benka
[JR] [Moderator]
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 3940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4
Płeć: Fan
|
Wysłany: Wto 13:57, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Święte słowa Worker! Pierwszego dnia pod barierki przyszli jacyś starzy goście,którzy śmierdzieli jak cholera Stałam tam obok nich i Worker przez całych farbenów. Potem wyczekiwane Apo Dali niesamowite show,a całą atmosferę podkręcał księżyc w pełni ^^ Drugiego dnia mniej się bawiłam,brzuch mnie bolał jak cholera,skakać nie mogłam. Acidzi byli świetni,muszę szerzej zapoznać się z ich twórczością. No i muszę powiedzieć,że BR podobało mi się bardzo,chociaż byłam nastawiona na nich negatywnie. I wreszcie trzeci dzień. Anti-Flag przerósł moje oczekiwania. Już od pierwszej piosenki hasałam w tłumie,darłam ryja i robiłam nie wiadomo co. Na 'Die for your government' dałam z siebie wszystko,że aż Justin z zacieszem na twarzy wskazał na mnie xD Potem podszedł do barierek i grał centralnie do publiki, Pat wlazł w tłum i popylał na perce Anti-Flag wie jak zrobić dobrze publice Po mojej stronie pogo było bardzo ok,młyn też. Walnęłam sobie nawet 3 kółeczka
A tak nie o koncertach,to Jarocin to fajne miejsce. Niedaleko pola były imprezy w rowach,gościu chodził z burakiem na sznurku i mówił,że to jego zwierzaczek-Foxy,ciągle ktoś chciał od nas drobne na wino lub fajki,jakiś punk łaził w stroju Borata. A! Miejscowy park rządzi ;] Wszyscy sobie tam spali,chlali i robili co chcieli. Policja nie wnikała. Można było sobie iść środkiem ulicy z alkoholem w ręku i pić. Na polu nie kradli. Śpiewali przeróżne pieśni i się integrowali. Oooo prysznice pod koniec to były bardzo integracyjne. Zasłonki ledwo się trzymały,a w ostatnie dni już nikt nie wiedział gdzie jest męski,a gdzie damski.
Jak będę miała kasę to jadę za rok. Atmosfera jest nieziemska. Czułam się tam świetnie. Gdybym miała tam swoje łóżko to bym mogła zostać tam nawet pół roku XD
|
|
Powrót do góry |
|
|
workerbees
Wielki Edukator
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1555
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: śmietnik w twoim mieście Płeć: Fanka
|
Wysłany: Wto 14:06, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
to jeszcze nie w temacie samego koncertu:
mnie zaczepił koleś z burakiem i werbował do swojej sekty jak to określił: świętego buraka i niebieskiego płaszczyka (w który był ubrany).
jakiś punk (jak sobie spałam przed namiotem) łapał mnie za nogę i sprawdzał czujność! ludzie byli super z paroma wyjątkami.
Ostatnio zmieniony przez workerbees dnia Wto 14:08, 19 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
benka
[JR] [Moderator]
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 3940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4
Płeć: Fan
|
Wysłany: Wto 15:28, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
To chyba musiał być ten sam koleś z burakiem
Z paroma wyjątkami? Ktoś Cię zaczepiał?
|
|
Powrót do góry |
|
|
workerbees
Wielki Edukator
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1555
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: śmietnik w twoim mieście Płeć: Fanka
|
Wysłany: Wto 15:41, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
no jacyś nawaleni prawie do nieprzytomności rzucali jakieś głupie hasła. poza tym jedna laska która darła się chyba godzinę wczoraj ok 4 rano na swojego chłopaka też była trochę irytująca... -_-'
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina
[SR] [ Moderator ]
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Fanka
|
Wysłany: Wto 19:46, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
workerbees napisał: | no mi się tak wydaje bo ja za 4 dni na jarocinie zapłaciłam 30 zł!
|
No ja za Seven dokładnie 32
Jesteś hardcorem z tą szybką regeneracją do Roachach
Mi do dziś schodzi skóra po Węgorzewie. A Farbeni będą mieli niedługo trasę z okazji 25lecia.
1 września! -życzę Ci więc, byś nazbierała!
Na Lao Che stałam koło jakiegoś stęchłego rastamana, którego trójkolorowa sukienka-namiot chyba nigdy nie była prana
A perkusista w jakim sensie grał w tłumie? Wyniósł cały zestaw czy tylko tamburyn?
"Anti-Flag wie jak zrobić dobrze publice"
Nie wiem, czy na Seven w ogóle był podział na damskie i męskie prysznice xD
Eh, żałuję, że nie byłam, ale mam nadzieję pojechać w przyszłym roku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
benka
[JR] [Moderator]
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 3940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4
Płeć: Fan
|
Wysłany: Wto 20:21, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Tak. Wnieśli cały sprzęt w publikę i sobie grał. Niestety nie widziałam tego,byłam trochę za daleko.
W sumie prysznice kosztowały 5zł i były zazwyczaj z zimną wodą,więc się nie dziwię,że niektórzy się nie myli(za 5zł można kupić dwa wina! xd)
Haha,wiedziałam,że ktoś podłapie moją aluzję xd
Bardzo polecam Jarocin. Naprawdę ludzie są bardzo sympatyczni,szczególnie nocą xd,np. pijany punk poczęstował mnie Patykiem,bo 'ze mną nie wypijesz?'
A Seven muszę zaliczyć w 2012! Baaardzo dużo znajomych tam się wybiera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina
[SR] [ Moderator ]
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Fanka
|
Wysłany: Wto 21:14, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Łee to ja w tych 8zł za dzień mogłam korzystać do woli!
A my ze znajomymi znaleźliśmy Patyka na polu, tak sobie leżał xD
No to jeśli nam się poszczęści, spotkamy się i tu i tu.
[link widoczny dla zalogowanych] może spełni się jakieś Wasze koncertowe marzenie
|
|
Powrót do góry |
|
|
majlen
Jest hardkorem
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 2588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: JG Płeć: Fanka
|
Wysłany: Wto 23:59, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Gratuluję udanego Jarocina dziewczyny
Miło się takie coś czyta.
A teraz taka mała prośba: jakby ktoś nie miał 4 zespołu na openera... wpiszcie City and Colour.
W tym roku mają trasę po Europie i Polskę omijają. A że się dzieje to w okolicach października, to nie ma szans na 'skoczenie' do Wiednia, Berlina czy Dublina, bo studia... ;/
Worker to, że Czesi się cienko bawią, to słyszałam setki razy. Ale za to ponoć tam jest kultura. Moją znajomą na Maidenach wszyscy przepuszczali do przodu 'bo taka mała stąd nic nie widzisz'.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina
[SR] [ Moderator ]
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Fanka
|
Wysłany: Śro 14:08, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
majlen napisał: |
W tym roku mają trasę po Europie i Polskę omijają. A że się dzieje to w okolicach października, to nie ma szans na 'skoczenie' do Wiednia, Berlina czy Dublina, bo studia... ;/
|
ojtam ojtam, na studiach nie sprawdzają obecności z dziennikiem
Ja zapełniłam wszystkie 4 rubryki, ale z moich ulubionych zespołów wpisywałam te mniej znane w Polsce. Taką Adele np wpisze pewnie masa ludzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|