|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SaintVeronika
Troll forumowy

Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Świdnik Płeć: Fanka
|
Wysłany: Sob 0:32, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Adrian_94 napisał: | Na jakiś większy festival na pewno w tym roku się wybiorę. Coldplay do mnie jakoś nie przemawia, zobaczymy kto jeszcze zagra.
A we wtorek 30 Seconds to Mars  |
do mnie jakoś też nie
tak! jeszcze tylko 4 dni <3!! (właściwie to 3 i 30 minut )
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Paulina
[SR] [ Moderator ]
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Fanka
|
Wysłany: Sob 2:43, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Saint Veronika -rozumiem, że też jedziesz? Pozwól, że zadam podstawowe pytanie -sektor czy płyta?
A jutro dla rozgrzewki idziemy ze współlokatorką do naszej nowej ulubionej speluny na Zabili mi żółwia. O dziwota, dali nawet lokalny support W końcu zapowiada się POGO!
Dick4Dick czasem słucham, o tym drugim tylko słyszałam. Ale fajnie, że dodają nowych wykonawców. Niech się tylko pospieszą z tymi lepszymi, póki są tańsze bilety Już namówiłam kolegę na Coldplay. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że nigdy nie grali w PL. A dla mnie Coke jest drugim pod względem odległości dużym festiwalem (zaraz po Seven Music & More, na który tym razem mam nadzieję pojechać. W zeszłym roku bilety na 4 dni z polem schodziły po 50zł, a bilet mam za jakieś 10).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miko
Wielki Edukator

Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Poznań Płeć: Fanka
|
Wysłany: Sob 12:46, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja nie wyobrażam sobie ominięcia tegorocznego Openera, mama już się zgodziła pod warunkiem, że znajde odpowiedzialnego, pełnoletniego opiekuna i uzbieram kasę. Odpowiedzialny opiekun już jest szukany przez moją przyjaciółkę więc pozostaje mi tylko znaleźć robotę (jako sniezynka) i uzbierać te cztery stówy
Dobrej zabawy na Marsach! (i strzeżcie się Marysi!)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
benka
[JR] [Moderator]
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 3940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4
Płeć: Fan
|
Wysłany: Sob 13:21, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Wiedziałam,że Miko nie odpuści Coldplay xd
Wczoraj oczywiście był koncert tsd i enej. Ludzie głównie przyszli na enej i jak transi grali to nawet krzyczeli "enej" Trochę kultury...
Zabawa była świetna. Miło było jak przed koncertem chłopacy przyszli się przywitać
Zrobiłam trochę zdjęć z koncertu i po,ale duża część nie będzie udostępniana publicznie Cały zespół dostał od nas przypinki i zamiast być na eneju siedziałyśmy z chłopakami xdd I jak cholery znaleźli te forum to więcej nic o nich nie napiszę xd
A! I chyba tsd ma nowe psychfanki,bo taki wisk był na sali,że aż nie mogłam się oprzeć pokusie przewróceniu oczami A dziś Ewelina będzie na transach Ciekawe jak się jej spodoba
Mówiąc ogólnie,wieczór bardzo przyjemny
Ostatnio zmieniony przez benka dnia Sob 13:26, 11 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
benka
[JR] [Moderator]
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 3940
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4
Płeć: Fan
|
Wysłany: Sob 14:01, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Chyba chciałaś coś napisać,ale Ci nie wyszło
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SaintVeronika
Troll forumowy

Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Świdnik Płeć: Fanka
|
Wysłany: Sob 19:18, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Paulino - płyta oczywiście, a Ty :>?
eeeej ja też chcę na ZMŻ !
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paulina
[SR] [ Moderator ]
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Fanka
|
Wysłany: Nie 0:40, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
benka napisał: | Chyba chciałaś coś napisać,ale Ci nie wyszło  |
Nie chciałam, ale widocznie mi się kliknęła
SV -na 99,9% też
EDIT: jednak chciałam, ale dopiero teraz mi się przypomniało ;p
Miko -jakby co, jestem dorosła i odpowiedzialna (przynajmniej teoretycznie )
Dzięki, a Marysi niestety na tym koncercie nie będzie
Ostatnio zmieniony przez Paulina dnia Nie 16:02, 12 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mateusz0792
Przybłęda

Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Okolice Zielonej Góry Płeć: Fan
|
Wysłany: Nie 20:52, 12 Gru 2010 PRZENIESIONY Nie 22:05, 12 Gru 2010 Temat postu: pomocy chodzi o koncert billy talent |
|
|
w np. klubie proxima warszawa lub w innych podobnych klubach jak by grało
billy talent to ile lat trzeba mieć żeby mogło się do niego wejść ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miko
Wielki Edukator

Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 1520
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Poznań Płeć: Fanka
|
Wysłany: Nie 22:47, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Paulina napisał: |
Miko -jakby co, jestem dorosła i odpowiedzialna (przynajmniej teoretycznie )
Dzięki, a Marysi niestety na tym koncercie nie będzie  |
Hmmm moi rodzice będa potrzebować bardziej zaufanych osób, jak na przykład tata przyjaciółki
Chyba mówimy o dwóch różnych Marysiach xD
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paulina
[SR] [ Moderator ]
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Fanka
|
Wysłany: Nie 23:02, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Uu mamusią na razie nie zamierzam zostawać xD
Teraz obawiam się już, że tak
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zildjian
Gaduła

Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Fanka
|
Wysłany: Śro 17:38, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
No dobra ludziska, no to pisać jak było na Marsach w Warszawie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paulina
[SR] [ Moderator ]
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Fanka
|
Wysłany: Śro 17:54, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ej edytowałam swój post do wywalonych w kosmos rozmiarów i...łee co się stało? Czyżbym musiała pisać to od początku?
No to zacznę od początku. Wczoraj rano myślałam, że nie pojadę. Wstałam przed 7, bo miałam jeszcze zajęcia, a w autobusie tak mnie zamgliło, że ledwie doszłam na zajęcia. Ale po niemieckim cudownie ozdrowiałam Dalej wszystko rozgrywało się pod hasłem zdążymy-nie zdążymy xD Na pociąg do Wawy zdążyłam dzięki taksówkarzowi. Dotrzeć na Torwar nie było już tak trudno. Kolejka jakoś zbytnio nie przerażała, tym bardziej, że w tłumie cieplej Spotkałyśmy z koleżanką Worker (kolejka Ticketpro, Eventim), a Adrian stał w kolejce z biletami elektronicznymi, więc ostatecznie go nie widziałam. Bramy otworzyli dość punktualnie, a za sobą widziałam kolejkę sięgającą przystanku autobusowego! Dzięki tacie Worker nie musiałyśmy marnować czasu w szatni, choć rozbieranie się na dworze było wyczynem ekstremalnym (tak, dziś leżę w łóżku z gorączką ) Ochrona sprawdzała dość pobieżnie, aczkolwiek 2 razy pytano się mnie, czy mam ukończone 16 lat xD Niestety przy wejściu na płytę jeszcze raz sprawdzali bilety, wiec musiałyśmy się rozdzielić. Miejsce w sumie to samo co na Coke. Setlista była najdlużza w całej trasie, jak dla mnie za dużo utworów akustycznych, no ale był Capricorn! Support był z deczka przynudzający, zwłaszcza przymulony angielski wokal (jak to u supportów bywa ;p), ale na szczęście nadrabiali dobrym perkusistą i gitarami. Bo czystej elektroniki bym nie zdzierżyła. No nic, na support typu Enter Shikari jeszcze sobie poczekamy. Szkoda, że Marsi nie przyjechali na taki koncert na początku promocji nowej płyty -teraz byli już widocznie zużyci, przemęczeni, przeziębieni. I myślę, że byłoby lepiej, gdyby ten koncert odbył się trochę później, kiedy fani naprawdę za nim zatęsknią (miałam podobne odczucia na RiS). Jared obiecał, że na bank przyjadą, ja mogę spokojnie poczekać do nowej płyty. Przeskoczyłam przez barierkę podczas Kings and Queens ale trafiłam do grupy szczęściarzy, którzy nie spodobali się ochronie (ta sama co na RiS) i zostali ściśnięci w kącie aż oddychać nie było jak No cóż, do trzech razy sztuka. Aż się dziwię Jaredowi, że wyszedł do tlumu tak głęboko -omal nie pozbawiło go to ubrań. A na początku spadł z kolumny, gdy wysunął do nas mikrofon. Marsi praktycznie olali fanki z goldenami, które obserwowały w sumie tylko ich plecy. Jak dla mnie zero satysfakcji z dotarcia na scenę za pieniądze. Po koncercie spotkałyśmy się z Worker i jej tatą, razem pościskaliśmy się w autobusie, ale że nie odjeżdżał z pół h, trzeba było wziąć taxi. A że wszystkie zajęte.....ostatecznie spóźniłyśmy się na ostatni pociąg, ostatni autobus i czekałyśmy ponad 7 godzin na super ciepłym Dworcu Centralnym. No ale warto było.
Ostatnio zmieniony przez Paulina dnia Śro 19:58, 15 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zildjian
Gaduła

Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Fanka
|
Wysłany: Śro 19:38, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
3:20 - Paulina, pomyliłaś się, wyławiaj i zaczynaj od nowa xD Sorry, musiałam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
majlen
Jest hardkorem
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 2588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: JG Płeć: Fanka
|
Wysłany: Śro 19:55, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja czekam na relacje, czekam też a tu nic...
Nawet koleżanka Litwinka mi odmówiła stwierdzając, że musi zejść na ziemię ;D
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adrian_94
Troll forumowy

Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Łódź Płeć: Fan
|
Wysłany: Śro 19:57, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy jestem w stanie opisać ten koncert ;D Byłem pod Torwarem około 15:30, spotkałtm worker po czym okazało się, że stoję w złej kolejce -.- Poszedłem do tej dla internetowych, stosunkowo byłem blisko, ale wszedłem dopiero o 19! Organizacja przy tej kolejce była koszmarna, ludzi byli strasznie zdenerwowani, co było widać i czuć... Myślałem, że jak wszedłem dopiero o 19 to będzie już dużo ludzi, ale stałem w około 10 rzędzie. Potem się zapełniało. O 19:30 zaczął support, na którym udało mi się przecisnąc o 2-3 rzędy bliżej. O 20 skończyli, a o 20:45 Marsi ''Escape'' nuci mi się do teraz... Ścisk był niemiłosierny. Akcja z flagami chyba wyszła, z płyty zobaczyć się tego nie dało. Sektory były zapełnione, w przeciwieństwie do płyty (na filmach dzisiaj zobacyzłęm, że z 1/4 była pusta). Myślę, że to przez to, że ludzi tak bardzo pchali się do przodu. Ja w końcvu byłem gdzieś w 3 rzędzie po środku, co chwila ktoś mdlał. Plusem było to, że ochrona od czasu do czasu dawała kubeczki z wodą. Akustyczny set genialny i do tego zagrali piosenki, których nie grali w innych krajach (oczywiście dzięki anszej publiczności ). Na The Kill Jared niemal rzucił się na tłum, miałem go na wyciągnięcie ręki. W jego oczach widać było jakieś szaleństwo xD Na ''Hurricane'' akcja z latarkami wyglądała nieziemsko. Jak teraz obejrzałem na filmikach to... wow. Byłem zniesmaczony faktem, że na ostatniej piosence na scenę weszły tylko goldeny, a z płyty zabrał z 2-3 osoby? Kontakt z publicznością bardzo dobry, jednak mało było gadania. Do domu wróciłem około 2, a o 7 było wstawanie... Jak będę w stanie napiszę coś więcej ;]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|