Daty i miejsca koncertów.

kasia

Wywołajmy bunt na oficjalnym forum Very Happy

. Taka mała rewolucja.
Albo zaspamujmy maila BT Wink

.
Możemy też porwać samolot, którym będą lecieć na koncert nr 1000 000 000 w Niemczech... Razz

Albo może niech ktoś zrobi prawo jazdy kategorii D, zostanie ich kierowcą i jak nie będą niczego podejrzewać zawiezie do Polski? Wink

Hela

Spoko, to ja robie prawo jazdy a wy sie zajmijcie reszta Razz

ivi

bunt na stronie BT! to jest cos!! Very Happy

skaza

a w ogole ktos sugerowal na ich stronie by zrobili ten koncert? moze warto napisac na ich stronie. kilka osob sie podpisze, zobacza ze maja fanow... wypadaloby zeby jacys ludzie kupili ich oryginalne cd. zeby widzieli, ze ich lubia. niestety mnie na to jeszcze nie stac.

puscie tu jakiegos linka. napisanie paru slow po angielsku nie jest wielkim problemem. a chyba to jedyny sposob. zamiast pieprzyc glupoty tutaj mozna na prawde cos zrobic.

(EDIT)
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

bardziej przemawia za mna nova rock. jesli ktos chcialby jechac, a nie ma z kim nie mowi. tylko powazne propozycje, a nie 'pojede pojade', a gowno z tego wyjdzie.

Pimpinellanisum

Skaza, ja kiedys sie babralam w organizacji koncertu zespolu na ktorego forum bylo ponad tysiac fanow... dla firmy ktora mialaby to z nami organizowac to bylo za malo, a zespol zada za koncert takich sum, ze sie w glowie nie miesci, nie sni nawet na haju!!! A jakie wymagania co do obslugi...hahhaha... w zyciu. To nie takie proste jak sie zdaje.
Na tamtym forum refekt byl taki,. ze zaczeli organizowac zbiorowe wyjazdy do Czech na koncerty... wychodzilo to kosztami cos ok. 200 zl. Najczesciej byly to festiwale wiec cena nawet oplacalna... Indywidualny koncert?? Nie ma szans bez poparcia firmy fonograficznej, znalezienia organizatora ktory zaryzykuje... a jak dla mnie i tak sie nie podejma, bo ryzyko jest taki, ze fani BT sa bardzo mlodzi i to nie jest grupa ktora daje gwarance sprzedazy biletow Sad

Postanowilam grzebnac i znalazlam... 5 lat temu zespol Blind Guardian zadal za koncert 30 tys. EURO...podliczmy, czyli 90 tys zlotych, wynajecie sali odpowiednio duzej szlo w dziesiatki tysiecy, oblsuga, kazda osoba: techniczny, oswietleniowiec, dzwiekowiec (jesli zespol nie zabiera wlasnych) bierze kilkaset zlotych za impreze, bo bierzemy pod uwage osoby nie bedace na stalym etacie, tylko na zlecenie. Liczac ze duzy koncert obsluzy nam ok. 50 - 100 osob idziemy w kolejne kosmiczne pieniadze. Koszt kampanii reklamowej i druku biletow, tez lezy w naszej gestii we wspolpracy z wydawca w kraju koncertu. Wszystko czego zespol chce za kulisamy musimy sfinansowac my - czyt. jesli chce szapana z Francji..musisz go miec, bez wzgledu na cene. Lekka reka liczac trzeba miec nadzieje, ze 300 tys. zlotych na scisk mocny starczy... (chociaz watpie). Jesli mamy farta znajdziemy dobrych sponsorow...a o to trudno, bo tez maja mocne wymagania co do umieszczenia swojego logo... generalnie zwrot kosztow bedziemy mieli (nie liczac wkladu sponsorow... bo kasa od nich idzie na pierwszy etap organizacji - np. wklad na rezerwacje sali) przy cenie biletow 120 zl po sprzedaniu 2500 biletow, ale to jest bez zadnego zysku...wyjscie na zero... na co zaden organizator sie nie pisze, wszyscy chca miec zysk z koncertu onajmniej ok. 100 tys. zlotych. W puli biletowej sa darmowe bilety...czyli na promocje, konkursy, wejscie dla pracownikow firmy organizujacej i sponsorow...

To co napisalam, to taki plan z duza nadzieja, ze tylko tak bedzie, a nie gorzej Very Happy

To kto sie chce w to bawic?? Od razu mowie, jak sie mowio co chodzi to juz sie wlasciwie jest za drzwiami osoby z ktora sie gada.

ivi

ale mnie teraz zdolowalas Pimpinellanisum swoja wypowiedzia.... Sad

mimo to nadal sadze ze przynajmniej warto by bylo zasugerowac na ich stronie ze maja jakis fanow w Polsce ktorym marzy sie koncert BT w u nas...

Pimpinellanisum

Ja nie wiem czy wy sobie zdajecie sprawe z tego, ze miejsca koncertow nie sa przez zespol wybierane?? Wiele zespolow po prostu dostaje liste miejsc gdzie jada i po prostu mowia ok... a czesto gesto nikt ich nawet nie pyta o zdanie. My na scenie widzimy skaczacych ilestam osob a to co nimi steruje to conajmniej kilkudziesiecioosobowa machina... Wspomniany wyzej zespol sam zglaszal chec zagrania koncertu w Polsce, nie zagral nigy, bo menagment zdecydowal, ze to nie ma sensu, nie oplacalne i po prostu nie. Niestety zespol podpisuje umowy ze swoimi przedstawicielami i efekt jest czesto taki, ze kapela, spiewa, gra... i nic po za tym nie ma do roboty, a lada chwila nawet gacie zaczna im wybierac i wbrew pozorom nie mowie o jakis girls/boys bandach. A czemu zespol pozwala tak saoba kierowac?? By gdyby nie ta machina nikt by o nich nie uzlyszal, a nawet jesli przez myspace poszliby w swiat to i tak daliby sie schwycic wielkim wytwornia z kasa o jakiej nikt nawet nie snil, bo maja za co ich promowac, nagrywac teledyski, wpuszczac do najlepszych stiow nagraniowych... I jesli ktos jeszcze mi powie, ze jakas kapela majaca plyty wydane miedzynarodowo jest offowa to rykne smiechem, a cos takiego jak undergound istnieje... 15 lat kapela gra w podziemiu, wyfdaje 2 dema, pelna plyte wydaje wlasnym kosztem a potem szuka wydawcy... i dalej tkwi w podziemiu...moglabym takich wymieniac na peczki, przez cale liceum tkwilam w tym swiadku muzkow pseudopodziemnych tylko szukajacych okazji do dania zlapac sie na wedke wielkiej firmy. Nagle slyszy jakas szych kapele, stwierdza to sie sprzeda i lapie ich: Dive 3 D, Tosteer, Naamah, Testor, B.E.T.H, Ametria... Kilka lat w tym srodowisku (w latach 99-2003) i juz wiesz, ze jak zakladasz zespol grasz dla idei, ale potem stwierdzasz, ze czemu na tym nie zarazbiac?? I juz dajesz robic ze soba prawie wszystko... I w sumie, chyba maja racje, ale taki wniosek przychodzi z wiekiem. Wczesniej sama na nich plulam.

ivi

smutne ale prawdziwe... Sad

skaza

masz racje, organizacja koncertow jest naprawde ciezka i powazna sprawą. Ja osobisice po prostu balabym sie tego podjac. w poscie swoim mialam na mysli zeby po prostu zasugerowac tamtym ludziom, ze tutaj tez sa fani i spokojnie moga robic koncert. chociaz tez znajac zycie, nie przyszloby na nich jakies multum ludzi. Wydaje mi sie ze z roku na rok coraz wiecej ludzi sie do nich przekona, wiec...

a podalam linki do festwali w austrii i niemczech. Czy ktos mialby ochote na wyjazd na ktorys? byloby swietnie jakby chociaz 3 osoby sie zdecydowaly. Szczerze powiedziawszy - ja nie mam z kim jechac, a bardzo bym chciala.

ivi

ja tez bym chciala ale nie wiem czy bede miala wtedy wolne...te festiwale sa w czerwcu a wtedy mam sesje.. Sad

jak na razie znam tylko 2 terminy egzaminow(6 i 11 VI)wiec nawet nie jest zle.ale niestety nie znam innych terminow wiec nie moge planowac zadnych wyjazdow Hrm

fuck!

Pimpinellanisum

Ehhh ja bym pojechala, ale tez sesje mam zazwyczaj na koniec czerwca, a co bedzie w tym roku totalnie nie wiem, bo zaczynam drugi etap studiow (jak zdam jutrzejsza poprawke, a potem obronie inz). MNiestety...moze po studiach pojade Razz

skaza

koncerty sa w lipcu.

najgorszym problemem jest cena. ale zawsze mozna isc do jakiejs pracy...

Pimpinellanisum

Hahaha... mi sie ten festiwal Niova spodobal...ale dziekuje 100 Euro?? 300 zl...dziekuje, postoje Hrm

Ewidentnie nie na polska kieszen zabawa
A drugi od 125 EU... dzieki, nic nie powiem Neutral

ivi

ja to bym juz od dzis zaczela odkladac kase jezeli to by bylo faktycznie w lipcu ale jest w czerwcu - june to chyba czerwiec o ile dobrze pamietam... Wink

skaza

faktcyznie: czerwiec, przepraszam...

zauwaz... ile bys musiala zaplacic za kazdy koncert z osobna? bylam na gunsach, jade na pear jam - 2 kapele i juz 200 zł.... cena wydaje mi sie adekwatna tylko duza jak na wydanie an raz. ale korn, manson, 30sec to mars... juz 300zł, nie liczac naszego billego talenta... to juz 400... a jest tam jeszcze kilak kapel na ktore chetnie bym poszla...

ale racja, nie na polska kieszen....